Zrywanie plakatów, zamalowywanie wizerunków i niecenzuralne słowa dopisywane na banerach wyborczych – tak właśnie wygląda brudna kampania wyborcza.
Tym razem do zniszczenia baneru wyborczego doszło w nocy z 31 marca na 1 kwietnia w Pieńsku przy ul Fabrycznej.
– Wszystkich, którzy rozpoznają osobę, bądź mają jakiekolwiek informacje na temat tego zdarzenia, prosimy o kontakt z policjantami z Komendy Komisariatu Policji w Pieńsku.
Ahaaa.. To rozumiem że rozrzucanie ulotek wyborczych na prywatnych posesjach mieszkańców Pienska bądź w ich pobliżu dosłownie 3/4m od bramki jest jak najbardziej ok? Nie było to przy jednym domu na ulicy Zgorzleckiej tylko przy każdym nr…
Chyba trochę się wam to wymknęło spod kontroli, nie ma praktycznie w Pieńsku muru, ściany, ogrodzenia itp żebym nie widział twarzy mieszkańca Pienska który to nie obieca mi złotych tarasów tylko żebym oddał na niego głos… PARANOJA WYBORCZA I TAK WIEM ŻE KAŻDY Z WAS IDZIE TAM W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI DLA KORZYŚCI WŁASNYCH I MATERIALNYCH.
Dlaczego tak myślę bo ten schemat powtarza się w kółko ktoś dochodzi do władzy wzbogaca się, kombinuje itp i w razie czego wywiąże się z jednej obietnicy żeby mógł pokazać 'ooo to ja JA JA TYLKO JA to zrobiłem!!!’
W zasadzie to jeszcze więcej mam tych przemyśleń ale nie mam ochoty tracic swojego czasu na coś co ktoś przeczyta i albo to oleje albo spoci się żeby mi pocisnąć od leniwego młodego człowieka który nic nie wie o życiu i nie ma żadnego doświadczenia w polityce
Ehh…
P ONURO
B I EDNIE
MROCZNI E
CZER Ń
PE S YMISTYCZNIE
K ONIEC